Odszkodowanie od Gminy Miejskiej Kraków.
Pan Łukasz może w końcu ze spokojem odetchnąć. Po kilkuletniej batalii z Miastem Kraków odzyskaliśmy wszystkie jego #pieniądze ? Nasz przeciwnik w żaden sposób nie poczuwał się do dobrowolnego zwrotu nienależnie wyegzekwowanych kwot ? Nie pomogły wezwania do zapłaty i próby polubownego załatwienia sprawy ?. Skoro Miasto nie chciało po dobroci, musieliśmy przymusowo. Wiadomo nie od dzisiaj, że za przegraną się płaci. Szkoda tylko, że można było tego uniknąć i nikt z nas nie płaciłby za to ze swoich podatków ?